niedziela, 24 kwietnia 2011

WESOŁYCH ŚWIĄT :)


Zdrowych, radosnych i spokojnych 
Świąt Wielkiej Nocy
smacznego jajka, mokrego dyngusa
a także odpoczynku w rodzinnym gronie. 

życzy

czwartek, 21 kwietnia 2011

No i problem z głowy :) ZIAJA Bloker

Za oknem wiosna, słońce pięknie świeci a temperatura rośnie... 
Dlatego dzisiaj chciałabym Wam przedstawić swoją opinię na temat Blokera firmy Ziaja.


Rok w rok zmagałam się z nieprzyjemnym problemem pocenia się, używałam zwykłych antyperspirantów, które nie radziły sobie w takim stopniu o jakim marzyłam.
I tu w moim życiu pojawił się Bloker :) 
Skuszona pochlebnymi opiniami wielu blogerek KUPIŁAM i nie żałuję :)

Zdaniem producenta:
„ Skutecznie redukuje nadmierne pocenie. Ogranicza wydzielanie potu i przykrego zapachu. Zapewnia długotrwałe uczucie świeżości. Nie zawiera parabenów, alkoholu i barwników. Bez zapachu. Nie pozostawia śladów na ubraniu.”

Sposób użycia:
Używać przez 2-3 dni na noc, na czystą i suchą skórę pod pachami. Następnie stosować 1-2 razy w tygodniu. Nie należy aplikować produktu powtórnie rano.
Nie stosować na skórę podrażnioną i po depilacji. (!)

Skład:
Aqua, Aluminium Chloride, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, Potassium Sorbate.


Bloker z tego co mi wiadomo jest trudno dostępny, ja kupiłam w swojej osiedlowej aptece, ale spotkać go można w Tesco, mniejszych drogeriach, nie zapominając oczywiście o allegro. Stosuję go zgodnie z zaleceniami producenta-obecnie 2 razy w tygodniu, ale zamierzam sprawdzić jak poradzi sobie z 1 aplikacją. Nie uprawiam żadnych sportów [może najwyższy czas to zmienić :)] więc nie miałam okazji testowania go w warunkach ekstremalnych [nie licząc zmiany kół w samochodzie, gdzie spisał się w 100% i to już po 2 aplikacjach :)] W moim przypadku Bloker nie podrażnia skóry pod pachami, czasami lekko szczypie i swędzi, ale to jest chwilowe i z każdym kolejnym użyciem jest coraz lepiej. Jedynym minusem tego produktu jest wchłanianie, które trwa naprawdę długo. Dla mnie to nie jest jakiś wielki problem, nie czekam nigdy aż Bloker wyschnie do końca, tylko idę spać. 


Podsumowując Bloker spełnił moje wymagania, pożegnałam się z problemem mokrych pach i przykrego zapachu potu. Jestem jak najbardziej zadowolona z jego działania-spisał się na medal :)

ZALETY:
* skuteczność [w moim przypadku Bloker spełnia swoje zadanie]
* wydajność [z racji częstotliwości stosowania 60 ml powinno wystarczyć na bardzo długo]
* niweluje przykry zapach potu
* nie zawiera parabenów, alkoholu i barwników
* cena: 6-7 zł /60 ml

WADY:
* długo się wchłania
* zapach, który jednak ulatnia się po chwili
* dostępność



Pozdrawiam

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Nowy Przyjaciel... CATRICE Gel Eye Liner

Kilka dni temu do mojej kosmetyczki wprowadził się nowy lokator...

Do tej pory miałam złe doświadczenia z linerami. Najpierw w pędzelku... potem w pisaku...  nie potrafiłam się jednak z nimi zaprzyjaźnić :(  nadałam więc sobie tytuł "beztalencia kreskowego" i polubiłam kredki :) efekt niestety nigdy nie był taki o jakim marzyłam, ale skoro ma się dwie lewe ręce do linerów to co będę wybrzydzać ;)   Kiedy coraz bardziej popularne stawały się linery w żelu, pomyślałam sobie, że to i tak się nie uda więc omijałam je szerokim łukiem... aż do momentu gdy firma Catrice wprowadziła je do swojej oferty, a na blogach pojawiały się pozytywne recenzje. No i tak podczas ostatniej wizyty w Naturze stwierdziłam, że nie będę tchórzem i spróbuję, a ponieważ nie umiałam się zdecydować, który kolor zabrać ze sobą do domu... wzięłam oba (swoją drogą może to i dobrze, że Catrice posiada w swojej ofercie tylko dwa kolory ;)) Zakupiłam sobie również pędzelek do eyelinera, ponieważ z powodu wcześniejszych doświadczeń nie posiadałam takiego w domu.


Liner ma miękką i kremową konsystencję dzięki czemu kreseczki wręcz same się malują. Aplikacja jest łatwa i przyjemna, należy tylko uważać aby nie nabrać go zbyt dużo na pędzelek.
Jeśli chodzi o trwałość to jestem mile zaskoczona :) Ze względu na moje tłuste powieki obawiałam się, że liner szybko zacznie spływać z moich oczu lub odbijać się na powiece, jednak nic takiego się nie dzieje przez długie godziny :)

Catrice oferuje nam żelowy liner w dwóch kolorach

010 Black Jack with Jack Black 
intensywna i głęboka czerń

020 It`s Mambo Nr. 2
chłodny brąz z delikatnymi drobinkami 

A tak linery prezentują się "na żywo"


Podsumowując jestem bardzo zadowolona :) Potrzebuję jeszcze trochę czasu aby dojść do wprawy w malowaniu kresek, ale już teraz wiem, że liner zostanie ze mną na dłużej :)

ZALETY:
* łatwa aplikacja
* trwałość
* kolor
* cena: 15,99 zł /4g

WADY: 
dla mnie jak na razie nie ma



Pozdrawiam 

piątek, 1 kwietnia 2011

 Uosobienie naturalnego piękna
Ikona stylu i elegancji
Królowa „małej czarnej”

Audrey Hepburn urodziła się w 1929 roku w Belgii, jako Audrey Kathleen Ruston, była córką brytyjskiego bankiera Johna Victora Hepburn-Rustoniego i holenderskiej arystokratki, baronówny Elli van Heemstra.
W czasie wojny walczyła o życie. Była niedożywiona i ciężko chorowała.
Po wojnie przeniosła się do Londynu, gdzie uczyła się w szkole baletowej. Z powodu wzrostu nie mogła jednak zostać primabaleriną. Pracowała jako modelka i zaczęła występować w filmach, głównie jako statystka lub w drugo- i trzecioplanowych rolach. 
 W 1951 wystąpiła po raz pierwszy w roli pierwszoplanowej w filmie Monte Carlo Baby. Podczas swojej kariery występowała u boku takich sław jak Gary Cooper, Humprey Bogart, Henry Fonda i Fred Astaire oraz George Peppard i Albert Finey. Światową sławę i uznanie przyniosły jej niesamowite kreacje m.in. w filmach Sabrina, Wojna i pokój, Zabawna buzia, Śniadanie u Tiffany'ego, My Fair Lady. Za rolę w filmie Rzymskie wakacje otrzymała Oskara.
Była muzą znanego projektanta Huberta de Givenchy, który skompletował jej garderobę do wielu filmów oraz specjalnie dla niej stworzył perfumy "L’Interdit", które przez długi okres czasu zarezerwowane byly tylko i wyłącznie dla niej.
Była dwukrotnie zamężna, jej pierwszym mężem był amerykański aktor Mel Ferrer, drugim włoski psychiatra Andrea Dotti. Miała dwóch synów: Seana Ferrera z pierwszego małżeństwa oraz Luca Dottiego z drugiego związku. 
Po zakończeniu kariery została ambasadorem specjalnym UNICEF i poświęciła się pracy na rzecz głodujących dzieci w najbiedniejszych zakątkach świata. Za swoją pracę otrzymała w dniu 11 grudnia 1992 z rąk prezydenta George’a Busha Prezydencki Medal Wolności.
Zmarła 20 stycznia 1993r. w Tolochenaz, gdzie została pochowana.
Pośmiertnie przyznano jej nagrodę Jean Hersholt za pracę humanitarną.
Audrey Hepburn stała się ikoną XX wieku, uwielbianą zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety. Jej niesamowity urok osobisty, wdzięk, klasa i elegancja a także talent oraz niezapomniany subtelny styl urzeka i fascynuje ludzi do dziś na całym świeci. 
 
 

 Dla mnie Audrey jest niekwestionowanym ideałem 
piękna i kobiecości.

A co Wy o niej sądzicie? 
Jest dla Was wzorem? Inspiracją?


Pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
SheWoman Blog - Blogger Templates, Wordpress Templates Free - by Templates para novo blogger HD TV Watch Entourage Online. Featured on Local Business Singapore