Witajcie Kochani! Co u Was słychać?
Miałam mnóstwo planów na poprzedni tydzień, jednak okrutny los
wszystko pokrzyżował… Poprzedni tydzień był bardzo smutny i bolesny :( Odszedł od
nas ukochany wujek, który był bardzo pozytywną osobą… Zawsze wesoły i
uśmiechnięty… Pozostawił po sobie ogromną pustkę, ale również wspaniałe
wspomnienia.
Wujku, wszystkim nam będzie Ciebie bardzo brakować… :(
Śpij spokojnie...
Powoli zaczynam wszystko sobie układać, więc dzisiaj mam dla
Was krótką recenzję dobrze znanych cieni MIYO.
MIYO OMG! Eyeshadows
W swojej kolekcji posiadam
4 cienie perłowe oraz 3 z serii metalicznej (Basiu dziękuję za Happy Suzy :*)
Cena: ok. 5-6
zł /3g
Cienie są świetnie napigmentowane, konsystencja jest jakby
kremowa i wilgotna - zwłaszcza w przypadku cieni metalicznych, dlatego ich aplikacja
początkowo może stanowić problem. Cienie lubią się osypywać, więc najlepiej
jest nakładać je za pomocą pacynki lub nawet palcem. Ja zazwyczaj wklepuję
cienie pacynką, a dopiero potem rozcieram pędzelkiem-ten sposób sprawdza się u
mnie najlepiej. Trwałość oceniam bardzo
dobrze, ale jak zawsze wcześniej używam bazy.
CIENIE PERŁOWE
No 09 CHAMPAGNE
No 10 DREAM
No 31 STING
No 37 FROST
CIENIE METALICZNE
No 41 SWEET LULU
No 42 HAPPY SUZY
No 48 ELECTRIC SARA
Jakość w stosunku do ceny jest naprawdę znakomita. MIYO w
swojej ofercie posiada wiele pięknych kolorów i pewnie każdy znajdzie coś dla
siebie. Jeśli już oswoimy się z aplikacją, to możemy tymi niepozornymi cieniami
uzyskać rewelacyjny efekt.
Do plusów możemy również zaliczyć łatwość przenoszenia cieni do palety magnetycznej-moja kolekcja znalazła już inny domek ;)
Teraz mam ochotę na matowe cienie MIYO, bo podobno też są dobre.
A Wy miałyście do czynienia z tymi cieniami?
Pozdrawiam
uwielbiam Twoje makijaze, za kazdym razem nie moge wzroku oderwac :) ... poprosze czesciej :D
OdpowiedzUsuńa cienie same w sobie slicznie sie prezentuja...
Dziękuję :* postaram się częściej wrzucać jakiś makijaż :)
UsuńCienie są świetne, ale trzeba znaleźć na nie sposób aplikacji ;)
Ja właśnie póki co mam same maty i bardzo je lubię :D
OdpowiedzUsuńJa jeśli znów znajdę cienie Miyo, to pewnie tym razem zaopatrzę się właśnie w maty ;)
Usuńmam maty :) i uwielbiam - prawdę mówiąc właśnie przez miyo polubiłam matowe cienie :) Meraliczny mam jeden - i ciągle staram się opanować chęć kupienia innych kolorów :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, bo nie z wszystkimi matami dobrze mi się współpracuje ;) teraz mam jeszcze większą ochotę na Miyo :D
UsuńAle kolory <3 makijaże boskie!
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad Champagne... Nie wiem po co producent w cienie perłowe władował drobinki dodatkowo.
OdpowiedzUsuńKochana, też tego nie rozumiem-drobinki są zupełnie zbędne, tym bardziej, że lubią migrować po całej twarzy podczas nieostrożnej aplikacji i w sumie mało która zostaje na oku.
UsuńJak się maluję Dream, to wszystko mam w brokacie, tylko nie oko :D
Usuńbardzo ładne :) i świetnie prezentują się na oku ;)
OdpowiedzUsuńSą godne polecenia-dobre jakościowo, a cena niewielka :)
Usuńślicznee są :) i kolory ładnee
OdpowiedzUsuńMiyo posiada w swojej ofercie mnóstwo ładnych kolorów-zdecydowanie jest w czym wybierać :)
Usuńlovely colors!! They look amazing!! :)
OdpowiedzUsuńIt`s true ;) Gorgeous colors :)
Usuń48 jest piekny! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) a jego pigmentacja powala na kolana ;)
UsuńNarobiłaś mi ochoty na nie:) Ty nie dobra, pewnie je kupię bo wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńGorąco polecam ;)
UsuńMam kilka cieni z MIYO i jestem z nich bardzo zadowolona! Mam jeden perłowy, jeden matowy i trzy metaliczne. O ile metaliczne są trochę upierdliwe w aplikacji, tak pozostałe dwa są absolutnie genialne i bezproblemowe. A matowy ma tak wysoką pigmentację, że nie jedna firma mogłaby się od nich uczyć! :]
OdpowiedzUsuńBędę musiała jak najszybciej poszukać matów, bo wszyscy tak je zachwalają :D
Usuńbardzo ładne te cienie i jeszcze za taką cene :D
OdpowiedzUsuńJak się chce, to i za taką cenę można wyprodukować świetne cienie :) plus dla Miyo ;)
UsuńMakijaże bajeczne!
OdpowiedzUsuńŚwietne swatche i opisy. Mam dwa cienie metaliczne i niestety nie jestem z nich zadowolona :( Nie zachęciły mnie by pragnąc więcej;) ale patrzę na Twoje zdjęcia to chciałoby się nabyć kilka kolorów.
Dziękuję Hexx :*
UsuńKochana, ja na początku też nie byłam zadowolona z tych cieni, bo trzeba trochę pobawić się przy aplikacji, ale kolory tak mnie urzekły, że dałam im drugą szansę :)
straciłam dwóch wujków, więc wiem, co czujesz :*
OdpowiedzUsuńSimply :* To nie pierwszy wujek, którego straciłam, ale najbliższy... taki z którym najczęściej się spotykaliśmy i dlatego bardzo zabolała mnie jego śmierć :(
Usuńśliczne kolory mają te cienie. Też się w jeden zaopatrzyłam :))
OdpowiedzUsuńNie można obok tych kolorów przejść obojętnie ;)
UsuńKolorki piękne, a makijaże śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOj to kondolencje kochana ;( Nigdy nie miałam styczności w ogóle z tą firmą, koniecznie muszę wypróbować ich lakiery no i cienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńMiyo ma w swojej ofercie kilka perełek i do tego w bardzo przystępnej cenie :) mam jeden lakier od nich i wkrótce pojawi się recenzja-muszę tylko wrzucić go na paznokcie i zdjęcia zrobić ;)
Śliczne makijaże i jak zwykle jestem zachwycona zdjęciami,wszystko tak perfekcyjnie dograne,ja też miałam lekki kłopot z cieniami metalicznymi,ale warto się pomęczyć;-)Ściskam cieplutko Kochana:***
OdpowiedzUsuńO jak super! Trafiłam przypadkiem zostaje. Piękne swatche. Chyba znów muszę się przejść na stoisko MIYO i dokupić kilka cieni ;p
OdpowiedzUsuńNa oczach wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te cienie :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory. Kurczę, że też nie mam dostępu do tej firmy
OdpowiedzUsuń